Prawdziwy drapieżnik wśród procesorów, czyli kryptowaluta Raptoreum atakuję

Zainteresowanie kryptowalutami wciąż rośnie w konsekwencji uderzając w rynek kart graficznych. Ich ceny rosną, co w efekcie nie cieszy  tych, którzy chcieliby zakupić kartę w normalnej cenie.  Jednakże pojawiają się coraz to nowsze metody wydobycia kryptowaluty. W ostatnim czasie wykorzystano nie tylko nośniki SSD, lecz także całe palety laptopów do gier. Obecnie przyszedł czas na nowego drapieżnika – Raptoreum, który prawdopodobnie zasieje niemały postrach na rynku procesorów.

Mogłoby się wydawać, że świat kryptowalut jest niczym dobra gra RPG – świat jest rozbudowany, posiada nieodkryte miejsca , które adekwatnie mogą obfitować w nowe, wartościowe przedmioty. Aby dokonać nowego odkrycia, wymagany jest odpowiedni sprzęt. Okazuje się, że obecnie górnicy wykorzystują siłę mocnych procesorów, aby dokopać się do niedawno odkrytej waluty, jaką jest Raptoreum. Ta waluta określana jest jako RTM. Jej zadaniem jest zapewnienie pewnych i szybkich transakcji. Brzmi nieźle nieprawdaż? Jednakże ten raptor ma swoje upodobania.

TO, CO KRYPTOWALUTA RAPTOREUM LUBI NAJBARDZIEJ

Raptoreum bazuje na specjalnych algorytmach. Głównym z nich jest GhostRider. Dzięki niemu zostaje obniżona efektywność kopania RTM poprzez ASIC – wyspecjalizowany układ scalony. GhostRider łączy w sobie dwa algorytmy – Cryptonite oraz x16r. Dodatkowo używa technik randomizacji, co w konsekwencji ciągnie za sobą wymóg sporej pamięci podręcznej Cache poziomu L3.  Całkowitym liderem okazują się być układy AMD Ryzen i nawet jego starsze modele potrafią przyćmić nowego Intel Core i9-12900K. Najlepsze efekty przynosi zdecydowanie seria Ryzen 9, gdzie modele 3000 lub 5000 potrafią zyskać poziom wydobycia od 4800 do ponad 6500 H/s. Dla porównania wspomniany wcześniej model Intel Core i9 zyskuje około 3700 H/s.

CZY RAPTOREUM WKRADNIE SIĘ W ŁASKI GRACZY?

Zainteresowanie technologią blockchain wciąż rośnie wśród graczy. Już teraz pojawiają się gry, na których można zarobić pieniądze. Szyfrowana waluta elektroniczna nie tylko pozwala rozwinąć swój postęp w grze. W najbliższym czasie może się to okazać całkiem realnym sposobem na zarabianie pieniędzy. Przykładem gry bazującej na blockchain jest Sandbox, który przywiedzie Wam wspomnienia kultowej gry jaką jest Minecraft. Tworzone w grze assety mogą być legalnie sprzedawane, przy czym nawet sami twórcy gry wspierają kreatywność swoich fanów. Gry kryptograficzne kreują wizerunek przyszłości gier. Wypłacana kryptowaluta może być  wymieniana na prawdziwą gotówkę, tak więc zyskujemy dobrą zabawę oraz korzyści finansowe. Obecnie za najlepsze kryptowaluty dla graczy uważa się Enjin Coin , Tron oraz GameCredits. Czy wobec tego kryptowaluta Raptoreum ma szansę odnieść sukces w blockchain? Zapewne przekonamy się w najbliższym czasie.

POPOLARNOŚĆ RAPTOREUM A KRYZYS NA RYNKU PROCESORÓW

Adekwatnie do sytuacji z kartami graficznymi,  możliwe jest masowe wykupywanie procesorów z racji ich atrakcyjności dla górników. Wynika to z tego, że wartość Raptoreum pod koniec października wynosiła około 0,01 dolara, a w chwili obecnej doświadcza już dwukrotnego wzrostu czyli ponad 0,02 dolara. Ale to nie wszystko. Premierowe procesory AMD Ryzen z pamięcią 3D V-Cache będą najprawdopodobniej posiadać najlepszą efektywność kopania.  W swojej ofercie będą posiadać jeszcze większą pojemność pamięci podręcznej, co może przesądzić o popularności tych procesorów wśród górników.
 

Ewelina Lechowicz

Po ukończeniu questa na Politechnice Wrocławskiej ewoluowała na laborantkę w wodociągach w swoim rodzinnym mieście. Wolne chwile spędza na czytaniu książek, tworzeniu grafiki, rękodzieła i robieniu zdjęć. Wieczorne sesje wśród gier są dla niej odskocznią od całej rzeczywistości. Na ogół jest miłą, spokojną i zamkniętą w swoim świecie dziewczynką. Lecz bywają dni kiedy przywdziewa cosplay i wyrusza z kompanem w podróż po świecie fantastyki.